W 20 kolejce Hummel 4 ligi żółto-Niebiescy musieli uznać wyższość drużyny gospodarzy, pomimo gry w przewadze od 25 minuty spotkania.
W spotkaniu z Moravia pierwsze 45 minut wyglądało bardzo solidnie i można było mieć nadzieję, że zdobędziemy bramkę na 1:1 i wrócimy szybko do meczu, tym bardziej że przeciwnik grał w osłabieniu po czerwonej kartce. Niestety druga połowa to słaby początek, 15 minut zajęło nam wejście w mecz. Przez co pozostało nam 30minut na zmianę wyniku, przytrafił się też błąd, który z karnego na bramkę zamieniła Moravia. Podsumowując stworzyliśmy 4 bardzo dobre sytuacje do zdobycia bramki, a nic nie umieściliśmy w siatce przeciwnika. Żeby móc myśleć o korzystnym wyniku na wyjeździe, trzeba strzelać bramki, my dziś nie potrafiliśmy tego zrobić i pretensje możemy mieć wyłącznie do siebie. – Ocenił po meczu trener Arkadiusz Bilski.
Zespół Moravii pierwszą bramkę zdobył po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, a strzał głową skutecznie umieścił w siatce Mateusz Zawadzki. Był to dzień bez wątpienia niewykorzystanych sytuacji, gdzie dwa razy sam na sam z bramkarzem znalazł się Damian Grudnik. Świetne sytuację mieli również Patryk Kwiecień oraz Kevin Castillo. Niestety tego dnia górą był bramkarz gospodarzy Krystian Wojno. W końcówce spotkania po błędzie w obronie rzut karny na bramkę zamienił ponownie Mateusz Zawadzki. Warto dodać, że za pierwszym razem Łukasz Herda obronił jedenastkę, jednak asystent sędziego dopatrzył się opuszczenia linii przez naszego bramkarza. Powtórzony strzał znalazł już drogę do naszej bramki.
Moravia Anna-Bud Morawica 2 – 0 MKS NEPTUN KOŃSKIE
Bramki: 23′ 86′ (rzut karny) Mateusz Zawadzki
Neptun wystąpił w składzie:
Herda – Wasik F. (67′ Kacper Pakuła) , Piotrowski, Skalski (84′ Konrad Musielewicz), Markowicz, Maciejewski, Castillo (79′ Patryk Raczyński), Marcinkowski, Banasik, Kwiecień (79′ Maciej Blach), Grudnik.
Następne spotkanie Żółto-Niebiescy rozegrają na własnym stadionie w najbliższą niedzielę o godz. 15:00. Bądźcie z Nami !!!